Żegnamy Panią Doktor Bożenę Zinkiewicz-Tomanek

Termin: 02.05.2021

Dr Bożena Zinkiewicz-Tomanek (1943-2021)

 

 

            Odeszła od nas dr Bożena Zinkiewicz-Tomanek. Odeszła nagle i nieoczekiwanie, w pełni sił twórczych i zamiarów naukowych na nieodległą przyszłość. Wiadomość o Jej odejściu napełniła nas – pracowników Katedry Ukrainistyki – głębokim smutkiem i żalem. Od samego bowiem początku funkcjonowania na Uniwersytecie Jagiellońskim filologii ukraińskiej dr Bożena Zinkiewicz-Tomanek była jej najgorliwszym aniołem stróżem, może nawet nie tyle stróżem co duchem sprawczym, siłą napędową. Kiedyś mówiono o Niej, że jest chrzestną Matką krakowskiej ukrainistyki. Tak naprawdę była jej prawdziwą Matką, troskliwą, opiekuńczą, ale też wymagającą, a przy tym sprawiedliwą. Przepełnioną pasją i miłością do języka i kultury ukraińskiej. Jakkolwiek by Jej nie nazywać, jedno nie ulega kwestii. Nie byłoby bez Jej determinacji i woli działania filologii ukraińskiej w grodzie wawelskim.

            Ukrainistyka krakowska zawdzięcza Jej wszystko. Przede wszystkim przetrwanie w najtrudniejszych chwilach, zwłaszcza w początkowym okresie istnienia i funkcjonowania. kiedy to dr Bożena Zinkiewicz-Tomanek pełniła funkcje kierownika, sekretarki i bibliotekarki jednocześnie. Bibliotekę stworzyła od podstaw, z własnych środków kupowała podręczniki i materiały dydaktyczne, z pomocą swego męża Krystiana zwoziła pełne worki książek zakupionych podczas wakacyjnych pobytów na Ukrainie. Poszukiwała tam też pracowników, wykładowców języka i literatury. Układała programy i poradniki metodyczne, czuwała nad pracą lektorów. Wydała między innymi rozmówki polsko-ukraińskie i doskonałe podręczniki do gramatyki opisowej języka ukraińskiego.

Zaczynała od rusycystyki. Magisterium uzyskała w Moskwie w roku 1966. Doktorat ze słowotwórstwa języka rosyjskiego napisała (w 1975 roku) pod kierunkiem doc. dr. Leszka Schneidra. Niewątpliwie miała znaczące osiągnięcia na polu rusycystycznym. Jednakże autentyczne siły twórcze i organizacyjne wstąpiły w Nią w roku 1991, kiedy ruszyły studia ukrainistyczne. Do ostatnich chwil życia pracowała naukowo. Na kilkanaście dni przed śmiercią ukończyła monografię o rzeczownikach typu курча, пастуша, рученя, którą miałem zaszczyt zaopiniować do druku. Nie zdążyła niestety zobaczyć wydania swojego dzieła.

Trzeba też wspomnieć o jeszcze jednej sferze aktywności krakowskiej Ukrainistki. To działalność w NSZZ Solidarność oraz w komisjach dydaktyczno-metodycznych Ministerstwa Edukacji Zarówno Polski, jak też Ukrainy. Przyznano Jej order św. Olgi w uznaniu za to, co zrobiła na rzecz nauki i kultury ukraińskiej.

Żegnając naszą Koleżankę, żegnamy prawego i szlachetnego Człowieka. Człowieka wrażliwego na ludzką krzywdę i walczącego o dobro innych. Człowieka oddanego swojej sprawie, przepełnionego pasją i miłością, kochającą i kochaną Mamę i Babcię. Bez niej krakowska ukrainistyka już nie będzie taka, jak była za Jej życia..

            Cześć Jej pamięci!

Adam Fałowski

 

 

Data opublikowania: 02.05.2021
Osoba publikująca: Marcin Ziomek