Wolontariuszka Inicjatywy dla Ukrainy dzieli się swoimi doświadczeniami

Termin: 09.04.2022

(Inicjatywa dla Ukrainy) IDU

 

Kasa na Dworcu Głównym w Krakowie. Kobieta i mężczyzna proszą o pomoc w kupieniu biletów do Bratysławy dla czterech osób. Nie mają dokumentów potwierdzających przekroczenie granicy po 24 lutego. Szukamy najtańszych opcji. Państwo chcieli kupić bilety na ten sam dzień, wychodzi bardzo drogo. Bledną. Taniej wychodzi pociąg nazajutrz, jednak to ewidentnie nie wchodzi w grę. Odchodzą by się zastanowić, mnie jednak zatrzymuje kobieta, która sprzedawała bilety. Jeśli pojadą przez Katowice będzie taniej. Rozglądam się, szukam, przecież przed chwilą tu byli. Po jakimś czasie udaje mi się ich odnaleźć, więc z entuzjazmem tłumaczę opcję z Katowicami. Okazuje się, że mogą się dostać tam samochodem, więc wychodzi jeszcze taniej. Kupujemy bilety. Na odchodnym mężczyzna odwraca się i rzuca „Jesteś fajne dziewczyna”. Uśmiecham się pod nosem. Udało się.

Takich historii na dworcu jest mnóstwo. Każdy człowiek to inna sytuacja, różne emocje. Historie, które zapamiętujemy, które stają się też naszymi wspomnieniami. Spotykamy wiele osób w biegu, w różnym stanie emocjonalnym. Pomoc jest potrzebna. Od kupna biletu, wskazania jakiegoś miejsca lub dojazdu po załatwienie najpilniejszych potrzeb. Zdarzają się proste sytuacje, które wymagają krótkiego kontaktu z drugim człowiekiem i takie nad którymi trzeba się dłużej zastanowić.

Wolontariat na Dworcu Głównym w Krakowie jest możliwy dla chętnych dzięki Inicjatywie dla Ukrainy (IDU) zorganizowanej przez wykładowców i studentów Instytutu Filologii Wschodniosłowiańskiej Uniwersytetu Jagiellońskiego. Współpracujemy z Koalicją Otwarty Kraków (KOK-iem) i Urzędem Miasta. IDU to jednak również pomoc tłumaczeniowa w szpitalnym oddziale ratunkowym i opiece całodobowej w Wojewódzkim Szpitalu Dziecięcym na ul. Strzeleckiej, nauka języka polskiego dla obywateli Ukrainy i inne różne potrzebne tłumaczenia. W związku z chęcią pomocy nasza działalność ciągle się rozszerza.

Jako osoby znające język rosyjski lub ukraiński mamy ogromną możliwość pomocy. Wolontariusze bez znajomości języka nie mogą rozwiązać niektórych problemów. Na dworcu jesteśmy wręcz rozchwytywani. Nie damy rady pomóc ludziom ze wszystkim, jednak możliwość zwrócenia się do nas w języku, który dobrze znają i bycie zrozumianym, daje im możliwość komunikacji w obcym dla nich kraju. Dzięki temu można z ich barków zdjąć chociaż jeden ciężar i pokazać, że nie są sami. Pewien mężczyzna, jadący do Niemiec, poprosił mnie o pomoc kupna biletu z Berlina do Frankfurtu. Oczywiście w Polsce nie jest to możliwe, jednak on nalegał bym to sprawdziła. Tłumaczył, że tutaj jestem ja i go rozumiem, a nie wie jak sytuacja będzie wyglądała w Berlinie. I to nie jedyny taki przypadek – zazwyczaj gdy człowiek widzi, że jest rozumiany i nie musi komunikować się „na migi”, na jego twarzy pojawia się ulga.

Wolontariusz nigdy nie jest sam. Niezależnie od rodzaju inicjatywy zawsze są osoby, do których można zwrócić się z każdym pytaniem, przede wszystkim wykładowcy naszego Instytutu. Mamy różne szkolenia, które pozwalają udzielić naszym sąsiadom jak najlepszej pomocy. Do IDU można dołączyć w każdym momencie, wsparcie jest potrzebne w różnych dziedzinach, także zdalnie. Działajmy. Слава Україні, ми з вами!

Tekst: Sabina Tużnik

Data opublikowania: 09.04.2022
Osoba publikująca: Marcin Ziomek